W sobotę-6 listopada-odbyło się już 3 w tym roku spotkanie scrapowych podkarpacianek:) Kobity-dziękuję:* Jak zawsze było cudnie:*:*:* Tym razem zaprosiła nas Monia-Viva, była też Asia.P, Iwonka-Gunnila i Kamilka-Musssli. Nasza Ania-Pompi się rozchorowała i niestety nie mogła przybyć:( Aniu następnym razem już musisz być:*
Zorganizowałyśmy sobie też wymiankę pudełeczkową. Każda miała ozdobić pudełko z zapałek i wrzucić coś do środka, jakieś przydaśki. Moje to środkowe z różyczką i listkami ecru:) A ja wylosowałam piękne pudełeczunio Asi.P z cudnym niebieskim kwiatuchem i boskim ćwiekiem:*
Jest jeszcze specjalne zdjęcie... Ja z Kamilką:) No i cudną kawą-Latte macchiato-zrobioną przez męża Moniki. Jak wygląda-tak smakuje... Oj Monia zakładajcie z Krzysiem jakąś kawiarnię-z chęcią będę wpadać na kawkę!:)
Jak ja kocham te spotkania... :)
To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie!:*:)
wtorek, 9 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super twórcze spotkanie, śliczne pudełeczka
OdpowiedzUsuńMusiałaś fajnie się bawić na tym spotkaniu. Ja też już nie mogę się doczekać spotkania w Gdańsku dla wszystkich pozytywnie zakręconych. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiem jak cudownie może być na takich spotkaniach !!!
OdpowiedzUsuńfajne są takie spotkania :) pełen relaks :)
OdpowiedzUsuńBuuu... jak zazdraszczam :( Widać super było ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że było super!!!
OdpowiedzUsuńPudełeczka świetne:)
No a kawusia... qrczę jak smakowicie wygląda!
Spotkanka pozazdrościć:)), pudełeczka są ślicze, więc i wymianka jak widać udana:))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę spotkania, fajnie tak popaplać przy pysznej kawie i o tym co wszystkie interesuje. Kurczę szybciutko muszę zacząć scrapować to i może mnie zaprosicie kiedyś
OdpowiedzUsuńOjjj... jak ja lubię takie spotkania craftowe, z wariatkami na tym samym punkcie! :))
OdpowiedzUsuńPudełeczka śliczne!
aa to że wy byłyście piękne to było oczywiste :*
OdpowiedzUsuńna spotkanku było super!! :)
a nogi, jak to nogi.. xD bywają ładniejsze xd
spotkania są fajne. Zwłaszcza z osobami, które maja takiego samego bzika :)
OdpowiedzUsuńśliczne pudełeczka. Chętnie wszystkie bym przygarneła.
joaś jak ty cudnie wyglądasz i schudłaś! ;* super spotkanko
OdpowiedzUsuńOch uroczo Wam Kochane:))
OdpowiedzUsuńTeż do Was chcę:)))
Dziękuję za odwiedziny na blogu i wszystkie dobre słowa.Miło mi na serduchu.
Ślę pozdrowienia i uściski pełne słońca:)
Pozdrawiam zdolne podkarpackie babeczki.
OdpowiedzUsuńJoaś wyglądasz cudnie no no :)
Piękne prace stworzyłyście.
Kawusia wygląda "profesjonalnie" ehhh i pewnie tak smakuje
Oja... Od samego patrzenia gęba mi się cieszy. W warszawie też chyba coś jest, tylko ja zawsze nie umiem ogarnąć co, co gdzie i kiedy :P Świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpudełeczka super...ale takiego fajnego spotkania to tylko pozazdrościć...takiej kawusi też bym się chętnie napiła:))
OdpowiedzUsuń