poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Zabawa:)

Jako,że parę osób mnie do tej zabawy zaprosiło to pasuje mi odpowiedzieć na to pytanie: Wymień 10 rzeczy, które lubisz.

1. Lubię moją Zuzieńkę:)
2. Lubię kartkować
3. Lubię dekupażować
4. Lubię spotkania ze znajomymi:):):)
5. Lubię kręcić hula hopem
6. Lubię pomidory!!!
7. Lubię lody:D
8. Lubię Was odwiedzać:*
9. Lubię robić zakupy
10. Lubię dostawać i dawać prezenty!!!:):):)

Buziaki:*

A może ktoś chce się zabawić w tą fajną zabawę?:)

P.S. Dziękuję za tyle komentarzy pod poprzednim postem... Ach jak dobrze,że jesteście:*:)

środa, 25 sierpnia 2010

Na wyzwanie

W Twórczym Pokoju nowe wyzwanie!
Praca powinna zawierać:
Tym razem wyzwanie polega na wykonaniu pracy według poniższych wytycznych :
- żywe, wyraziste kolory - rezygnujemy więc z pasteli i z kolorów spranych
- użycie przynajmniej jednego rodzaju papieru w paski
- przynajmniej dwie użyte wstążki/tasiemki/taśmy bawełniane
- 4 guziki
- coś okrągłego


Różowy motylek to też guzik:) Tylko mu stopkę obcięłam;)
Wszystko się zgadza:) Więc zgłaszam swoje maleństwo na wyzwanie;)

Ale że chciałam troszku odpocząć od malowania ogrodzenia-malujemy od soboty... To zrobiłam kolejne skrapuszko i też wyzwaniowe do Szuflady;) Miało być troszku gotycko... W sumie gotycko chyba nie wyszło,ale są kolorki: czerwień, czerń i biel:)


Buziakuję pozdrawiam i życzę miłego dzionka:*

niedziela, 22 sierpnia 2010

Karneciki do biżu;)

Jako,że ubiłam targu z pewną zdolną biżuteryjką:) To wstawiam fotki karnecików na specjalne zamówienie Kasi do Jej sprzedawanych cudów;)


No i do tego szybki,skromny notesiorek... Bywały lepsze,no ale trudno;)

Buziakuję pozdrawiam:*:*:*

P.S. Zapomniałam:D Moja ósemeczka poszła gładko bez żadnego cięcia:) Miałam założone dwa szwy,bo ząb był wielki:> Troszku tylko bolało:) Ale już o ząbku zapomniałam i mam spokój:) Buziaki dziękuję za słowa otuchy:*:*:*

czwartek, 19 sierpnia 2010

Nietypowa Zuźka:D

A raczej jej nietypowe pozy i sytuacje:D

Śpi jak stary chłop!
Czyta gazetę...
Szuka w śmieciach...
j.w.
Obserwuje z oparcia fotela...
Odpoczywa na wysokościach

Wystawia język:D
I przesiaduję w Mamusi torebce;)

To by było na tyle:)
Buziaki pozdrawiam:*

czwartek, 12 sierpnia 2010

Butelkowo:D

Dzisiaj ujawnię swój pierwszy dekupaż na butelkach:) Heh pierwsza jest nieudana. Druga już ciut lepsza. Ale nadal się jeszcze muszę spooro nauczyć!;) A mój A. naprzywoził mi wór butelek i normalnie trza coś z tym robić:D
Butelkę w winkiem porwał mi mój A.:)
A lawendowa dzisiaj zostanie przekazana koleżance;) Oj coś mi się wydaje,że tych lawendowych powstanie więcej:)




Buziaki pozdrawiam serdecznie:*:*:*

A i odmówcie jakie modlitwy... Idę dzisiaj wyrywać drugą ósemkę buuu:( Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze i mi długo nie zejdzie na fotelu u chirurga szczękowego:D

wtorek, 10 sierpnia 2010

Scrapowo-wyzwaniowo:)

Zrobiłam kartę do albumu ślubnego dla naszej Kochanej Yoasi:*:)

Ale że w Twórczym Pokoju jest wyzwanie rameczkowe to zgłaszam scrapa do tegoż właśnie wyzwania:) Zdjęcie włożone nasze:D Ale do Yoasi wpisik poleci bez zdjęcia hihi:)
Tak się prezentuje scrapik ramkowy z naszym zdjęciem:

A tak z miejscem na zdjęcie ślubne Yoasi:) No i oczywiście życzenia dla Nowożeńców:*:)





Buziakuję i pozdrawiam:):*

piątek, 6 sierpnia 2010

Ciasteczkowy Potwórrrrrrr:D

Specjalnie na zamówienie:) Z prywatnej wymianki z przezdolną Kasią:) Koniecznie chciała mieć na okładce Ciasteczkowego Potwora:) No i koniecznie musiał być kolor zielony z brązem i fiolecik:) W sumie są te kolorki:) No i nieskromnie powiem,że nawet efekt końcowy mnie zadowolił:) Myślałam,że nie dam rady:D


Był jeszcze i notesiorek,ale zapomniałam obfocić:>:)

Oczywiście ja pochwalę się co dostałam jak tylko będę mieć:D

Buziaki pozdrawiam:*:)

Miłego weekendu życzę!!!!!!!

I oczywiście:
DZIĘKUJĘ WAM ZA ODWIEDZINKI I WSZYSTKIE MIŁE SŁOWA!!!:*:*:*

niedziela, 1 sierpnia 2010

Tacunia:)

O mamo moja największa praca z dekupażem:D Z Anią urządziłyśmy sobie pewnego dnia-a raczej pewnych dwóch dni:D spotkanie dekupażowe:) Ania dekupażowała chustecznik:) A ja się odważyłam zdekupażować wygraną candowską tacunię:) Jest duuuża i bałam się za nią wziąć;) No ale co tam-raz kozie śmierć:) Z Ani pomysłem na przecierki i na motyw oliwkowy-bez Ani nie byłoby oliwek:*:)-powstała mi taka taca. Troszku zawaliłam w paru miejscach... Ale jest moja i mi się podobuje:) A co tam se posłodzę sama;)
Marzy mi się jeszcze posiadanie cracku... No i co bym się umiała nim posługiwać... Ech ale co tam marzenia się spełniają:):):)



A na Ukrainę nie pojechaliśmy w końcu. A czemu to już nie będę się rozpisywać... Trudno się mówi. To co spakowałam to rozpakowałam. A po rozpakowaniu moja torba wyglądała tak...:D


No nic może gdzieś się jeszcze wybierzemy...:)

Buziakuję pozdrawiam życzę udanego tygodnia:*:)

I dziękuję Wam pięknie za odwiedzinki:*:*:*:)