Dzisiaj ujawnię swój pierwszy dekupaż na butelkach:) Heh pierwsza jest nieudana. Druga już ciut lepsza. Ale nadal się jeszcze muszę spooro nauczyć!;) A mój A. naprzywoził mi wór butelek i normalnie trza coś z tym robić:D
Butelkę w winkiem porwał mi mój A.:)
A lawendowa dzisiaj zostanie przekazana koleżance;) Oj coś mi się wydaje,że tych lawendowych powstanie więcej:)
Buziaki pozdrawiam serdecznie:*:*:*
A i odmówcie jakie modlitwy... Idę dzisiaj wyrywać drugą ósemkę buuu:( Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze i mi długo nie zejdzie na fotelu u chirurga szczękowego:D
Dla tych po 60-tce (i nie tylko) .....
2 dni temu
Buteleczki wyszły Ci prześlicznie :))Bardzomi się podobaja:)Życzę powodzenia z "ósemką" oby poszło szybko i bezboleśnie:))Buziak!
OdpowiedzUsuńfajne buteleczki, no mowiłam ze teraz bedzie nowe hobby - Decou-Joasiunia :P
OdpowiedzUsuńO jakie cudne buteleczki :) Joasiu kusisz mnie jak zwykle hehe... Mam nadzieję, że już jesteś po wizycie i nic nie bolało Buziak :*
OdpowiedzUsuńwow, ślicznosci, a mi ciągle odwagi brak :)
OdpowiedzUsuńco do buteleczek - to jak na początek to pełen profesjonalizm !!!! zarazisz się tym hobby jak cała reszta, kto raz spróbuje decoupage wróci do tego nie raz,
OdpowiedzUsuńco do ósemki - to trzymam kciuki - oby szybko i bezboleśnie!!!!
No i super wyszło :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło :) współczuję wizyty u dentysty....
OdpowiedzUsuńPrześliczne Ci te buteleczki wyszły:)
OdpowiedzUsuńprzesliczne butle :*
OdpowiedzUsuńta druga zdecydowanie kobieca a pierwsza to juz sama wiesz ;)
Łaaa, nieźle ci idzie ten dekupaż. Zazdroszczę, mogę troszkę, nie?
OdpowiedzUsuńButelki są super! ciągle się przekonuje że motyw lawendy jest niezniszczalny i nie może się znudzić :) Mam nadzieję, że wizyta u dentysty przebiegła szybko i gładko! Jakbyś nabrała ochoty na kosmetyczkę piramidkę to ja bardzo chętnie ;) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚliczne butelki, ta lawendowa zwłaszcza...ale to już wiesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
wspaniałe butelki
OdpowiedzUsuńButelki wyszły bardzo fajnie !!!
OdpowiedzUsuńA gdzie medium Country ????
;-)
Jak na pierwszy raz naprawdę wspaniałe !!!
Pozdrawiam Aga
buteleczki jak ta lala
OdpowiedzUsuńlawendowa nawet jak dwie lale :)
trzymaj sie dzielnie
oj tak, motywy lawendowe nigdy się nie nudzą!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za minimum bólu!!!!
ta lewendowa jest PRZEBOSKA! brak mi słów!
OdpowiedzUsuńi mam nadzieje, że dobrze poszło z ósemeczką :D sama często narzekam na moje ząbki przez aparat orto, więc trzymaj się!
tak wgle to bardzo podobają mi się Twoje prace i śledzę je, zarówno tu, jak i na wizażu, i bardzo mi się podobają, więc bardzo bym była szczęśliwa, gdybyś rzuciła okiem na moje :P www.stonia-quilling.blogspot.com
Buteleczki super!A lawendowa miodzio!!!!!!!!!!!!!1
OdpowiedzUsuńPrzepiękne - super to decu Ci wychodzi :)
OdpowiedzUsuńno super! ja swojego słoja nie pokazałam i chyba już nie pokażę (przy twoim decu to on się chowa do szafy albo jeszcze głębiej)
OdpowiedzUsuńPopatrz, popatrz! Joasiunia załapała bakcyla dekupażowego. Super!
OdpowiedzUsuńDo tej pory obszydełkowywałam butelki, chyba teraz będę paćkać ... haha, pozazdrościłam Ci pięknych butelek ... na razie gromadzę materiały (nawet mam takie same serwetki lawendowe).
Ściskam mocno:)
Butelki bajecznie piękne!
OdpowiedzUsuńLawendowa podbiła moje serce!
Jesteś taka wszechstronna-gratuluję umiejętności!
Buteleczki są naprawdę przepiękne!
ta z lawenda jest super!
OdpowiedzUsuńpiękne te butelki, kolejna dziedzina w której pokazujesz swoje boskie zdolności ;) ;*
OdpowiedzUsuńpodziwiam , hmm to technika, ktorej jeszcze nie probowalam, a lawendowa przesliczna....
OdpowiedzUsuńp.s. ja tez jutro ide rwac...ehhhh