W poszukiwaniu weny powstała taka sobie oto kartocha. Robiona z mapki Mojo Monday.
W rzeczywistości kolorki troszku żywsze. Takie jak na drugiej fotce.
Buziolki pozdrawiam:* I ściskam gorrrąco!:)
Dla tych po 60-tce (i nie tylko) .....
5 godzin temu
ej tam weny Ci chyba nie brakuje, jakże by inaczej powstała taka śliczna kartocha! POzdrawiam i buziole dla Zuźki!!!!
OdpowiedzUsuńNiezapominajki + siersciuchy, co za polaczenie,rewelacja:)Pozdrawiam Was w NR.Mrau od Belli oczywiscie tez:)
OdpowiedzUsuńswietna jest!
OdpowiedzUsuńśliczna...fajne kolorki i cudnie te niezapominajki zdobione...czyba też się skuszę na tę mapkę:))
OdpowiedzUsuńOjej! urzekła mnie! te kolorki moje i kotki! Cudaśna jest! :*
OdpowiedzUsuńPo prosty fantastyczna:) Kociaki są świetne:)
OdpowiedzUsuńAsiulka kochana moja, Tobie chyba by trzeba w pupę przylać... Co Ty wymyslasz, że Ci weny brak? Nie marudź tylko twórz. Jak patrzę na tę piekność ostatnią, to sobie myslę, że Ty sobie poprzeczkę nie wiadomo jak wysoko stawiasz, poza granice ludzkich możliwości. Karteczka jest radosna, pogodna i pieknie skomponowana, pełna łagodnego ciepła. Oj Ty! Mrrrrrauuuuu...
OdpowiedzUsuńAmiga ! Eu vou procurar imagens de DIA DOS NAMORADOS, mas vou colocar no JARDIM DAS BORBOLETAS - VINTAGE, certo ?
OdpowiedzUsuńBeijo
Dia Dos Namorados - valentines-day...
OdpowiedzUsuńNo meu BLOG JARDIM DAS BORBOLETAS - VINTAGE.
http://jardimdasborboletas-jacque.blogspot.com/