Karteczki... Jedne ładniejsze... Inne mniej. Miały być skończone wcześniej. Ale brakło chęci:( A z jakiego powodu? A z takiego,że mojej Zuźki nie ma już 3 dzień:( Wyszła sobie gdzieś i ślad po niej zaginął:( Tak strasznie mi smutno:(:(:( Jeździliśmy po ulicach z nadzieją,że może się gdzieś zagubiła. Niestety bez rezultatów:( Chciałabym wierzyć,że wróci-ale wolę nie mieć nadziei i przygotować się na to,że już jej nie będzie;(;(;(
No nic więcej nie zrobię. Sąsiedzi też nie widzieli i o tak:(
To pokazuję moje kartochy.
Buziakuję i pozdrawiam serdecznie!:*
Dla tych po 60-tce (i nie tylko) .....
11 godzin temu
karteluchy super:0 zazdraszczxam przeszywania ich-moja maszyna niestety nie nadaje sie -staruszka- do tego....
OdpowiedzUsuńa co do Zuźki-przykro mi, ale moze jeszcze się znajdzie....
Piękne karteczki:) Ja tu nigdzie nie widzę tych mniej ładnych!
OdpowiedzUsuńCo do Zuźki... głowa do góry! Jeszcze się znajdzie, zobaczysz:)
Karteczki prześliczne....och nie martw się napewno wróci-zobaczysz.
OdpowiedzUsuńJoaś o ktorej będzie to spotkanie w lutym?
Buziak!
kartki świetne!!!
OdpowiedzUsuńkoty chodzą własnymi drogami, ale życzę, żeby Zuźka jak najszybciej drogę do domku znalazła
Karteczki piękne bardzo kolorystycznie dopasowane.super dodatki..Życzę aby Zuzia przyszła do domku ..a moze jakiegoś fajnego kociaka poznała..
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki - gratuluję wygranej u Noami - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne kartki, życzę Ci, żeby Twoja Zuzia wróciła.. ja też jestem teraz w stresie, bo moja szynszylka poważnie zachorowała :(
OdpowiedzUsuńAsiu - smutno mi - piękny był kotek i ktoś go sobie pewnie przygarnął bo na marcowe gody za młoda była :(
OdpowiedzUsuńKartki świetne - nie narzekaj! :)
OdpowiedzUsuńA kocina, ostatnio nasz kot wrócił po tygodniu, zmarnowany, ale w jednym kawałku (a wcześniej nie znikał). Więc życzę znalezienia!
Piękne kartki, a które, to są te mniej ładne???
OdpowiedzUsuńżyczę szybkiego odnalezienia Ulubienicy :)
Pozdrawiam
Joasiu piekne karetczki:)
OdpowiedzUsuńPierwsza karteczka bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńkarteczki super...zwłaszcza pierwsza i ostatnia:))bądż dobrej myśli...Zuzka pamięta drogę do domu:))
OdpowiedzUsuńJadę do Was:))
OdpowiedzUsuńWróci... a karteczki słodkie!
OdpowiedzUsuńJa tez wierze ,ze wroci! a karteczki śliczne!
OdpowiedzUsuńWieczorem wyślę maila:)
OdpowiedzUsuńoj, wiem co czujesz, jakiś czas temu w taki sam sposób zaginął nasz ukochany piesek, to był pupilek całej rodzinki...
OdpowiedzUsuńKartki super.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Zuzka się znajdzie.
Joaś zapraszam na mojego bloga po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńAśka świetne kartki, nie wiem gdzie te brzydkie
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie .Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńCiocia, zajrzyj do mnie na bloga, mam dla Ciebie wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńJoasiunia, przecież wiesz, że koty chadzają swoimi drogami ... wyszła - wróci ... no tak ale ta niepewność, tęsknota ... .
OdpowiedzUsuńNajbardziej z Twoich pięknych karteczek podoba mi się ,,żółto-brązowa,,(to przez ten zestaw kolorów).
Ściskam ... trzymaj się!:)
Joasiu jesteś niesamowitą Kobietą to i karteczki robisz niesamowite.
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o temat Zuźki, to... bardzo przykra wiadomość. Z radościa oglądałam jej wyczyny pokazywane tu u Ciebie. chciałabym napisać, żebyś się nie martwiła, że wróci, ale nie mogę Cię zapewniać, jednak życzę Ci abyś mogła być miło zaskoczona.
Sliczne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że Zuźka wróci, wszak koty tak mają. Mojej sąsiadki koty też znikają na kilka dni w poszukiwaniu miłości i zawsze wracają, ciut chudsze i brudniejsze po wyczynach, ale zawsze wracają. Zuźka tez wróci :)
Pozdrawiam
Joasia
Joasiu- przykro mi z powodu kotka :( ja swoich nie wypuszczam- bo się o nie boje. Ale kto jest w stanie przewidzieć co kotu przyjdzie do głowy na dworze... bardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuń