niedziela, 21 lutego 2010

Elegancko

Znajoma przyniosła stary album ze zdjęciami jeszcze z czasów powojennych... Najstarsze zdjęcie pochodzi z 1946 roku. Stoi tam przystojny Pan z piękną Żydówką... Fajnie tak pooglądać trochę historii nie tylko w telewizji;)
Okładka była już baaardzo podniszczona. Miałam ją tylko okleić-nic nie dodawać:) No ale parę maleńkich akcentów-wstążka, kwiatuszki, tekst... Myślę,że wyszło nieźle. A co Wy o tym myślicie?:) Nie chciałam nic więcej dodawać. To w sumie zdjęcia mają być oglądane a nie okładka;)


No nic dzisiaj jadę w odwiedzinki to album oddam:) Zobaczymy czy będzie się podobał:)

Pozdrawiam i życzę miłego niedzielnego dzionka:*:*:*

17 komentarzy:

  1. mi się podoba, jak w tytule "elegancko" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne pastelowe kolorki! Spodoba się na pewno!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu no pewnie, że się spodoba:* Ślicznie go zrobiłaś i widzę, że urzyłaś tapetki którą i ja mam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widizałam to cudo :) Na prawdę przepięknie wygląda !

    OdpowiedzUsuń
  5. delikatne i wywazone
    brawo

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładnie Ci wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. delikatny... po prostu sliczny

    OdpowiedzUsuń
  8. z całą pewnością - pięknie!!!
    Super Joaś!! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu wpadnij do mnie na zabawe dot. czytania

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziwne by było, jakby się nie spodobało! Okładka wyszła przeurocza. Aż się chce zajrzeć do środka!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. przepięknie CI wyszedł... Zazdroszczę właścicielce...

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie sie baaardzo podoba.... Jest taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ślicznie zrobiłaś tą okiładke...taka delikatna:)...ja też chcem odnowić nasz rodzinny -pokoleniowy album...ale kiedy tu sie za niego zabrać...hi hi:)

    OdpowiedzUsuń