Na zamówienie nauczycielki ze szkoły zrobiłam taką oto księgę z podziękowaniami. Miało być bez tych perełek na kartce...:> Ale że mały paluch ciapnął mi trochę klejem po kartce to musiałam to jakoś zatuszować... Ech:> Dzisiaj mam jakiś kiepski dzień...
No ale jak na taką przygodę to nie jest źle... Może być;)
Aha... Pierwsza kartka to ecru... Jakoś zdjęcia dziwne powychodziły:>
środa, 17 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Księga piękna :) szkoda, że ominęło mnie jej robienie ;)
OdpowiedzUsuń