...zaległe zaległości ;) Bo jestem, żyje, co nieco robię:) Ale jakoś czasu brak by coś wstawić.
Ostatnio u mnie szaleństwo na czekoladowniki i albumy. Cieszy mnie bardzo, że to co robię... Zwyczajnie się komuś podoba:)
Na pierwszy rzut idą albumy :)
Następnie czekoladowniki i jednen mercikownik? Czy jak to tam nazwać;)
I jeszcze kartki mamusiowe ojjj kiedy to było wraz z chustecznikami)
Pozdrawiam cieplutko:)
Buziaki
J.
Oj faktycznie Asienko dawno Cie nie bylo, po maly sie tutaj kurzy :P, zartuje. Widze ze jednak dzialasz, piekne czekoladowniki
OdpowiedzUsuńJoaś życzę Ci żeby nowe ułożenie przyniosło wiele owoców. Teraz chyba czas wakacyjny pozwoli troszeczkę Ci odpocząć, co? Miło mi, że zajrzałaś, życzę powodzenia!!
UsuńPiękne :) Albumy są cudowne, a czekoladowniki przesmaczne :)
OdpowiedzUsuń:* - to powinno wystarczyć :)
OdpowiedzUsuńPiekne prace i bardzo gustowne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace!!! Czekoladowni- fortepian jest zarąbisty! Rozwalił mnie na łopatki !!! Papier w nutki drukowałaś czy jakiś kupny
OdpowiedzUsuńŚliczne albumy i czekoladowniki (ten z merci to też czekoladownik tylko w rozmiarze XL ;) ) i karteczki i chusteczniki! :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś :*
Świetne prace! czekoladownik-fortepian jest fantastyczny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że tylko mnie "ożeniono" z opakowaniami na merci :)
OdpowiedzUsuńAlbumy świetne! I fortepian z czekoladą też :)
Przepiękne prace Joasiu:) Fortepianowy czekoladownik bombowy:D
OdpowiedzUsuńZaglądaj tutaj częściej:*
Pozdrawiam:*
Świetne są te podziękowania ze schoweczkami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Ania i Aneta