...który okazał się kompletną klapą z powodu pogody:( Bo padało i padało... A potem to już lało i nasze stoisko zalało...
Popatrzcie w jakiej wodzie razem z Anią-Arizooną stałyśmy potem:(
Nie zarobiłyśmy nic:( Ludzi dużo nie było... Bo nikomu nie chciało się iść w tak tragiczny deszcz:( Ech... No nic w każdym razie to co zrobiłam przez te niecałe 3 tygodnie nie zmarnuje się. W końcu papierowe rzeczy i butelki deku nie mają terminu ważności;)
Na pierwszy rzut pokażę brochy jakie opalałam. Było ich trochę...
A tu kwiatuch robiony na sobotnie wesele... Miał być wpięty we włosy... Mieliśmy iść... Ale poszliśmy... Na różaniec a potem na pogrzeb:(
Buziaki:* Reszta fotek moich wyrobów niebawem:*
oj szkoda, że kiermasz nie wyszedł, a mogło być tak fajnie :(
OdpowiedzUsuńAle brochale super!
Przechlapane przez ten deszcz, dosłownie. Szkoda, że się Wam nie udało. Ale broszki są świetne i na pewno znajdą nabywców. Fajne gumioszki masz Joaś.
OdpowiedzUsuńbrochy świetne!!! ale pogoda to nieźle was w balona zrobiła :( a z tym ślubem to też niewesoło wyszło, jak widzę :(
OdpowiedzUsuńszkoda że nie wypaliło bo takie ładne broszunie, pierwsza fota broch wszystkie moje w tym niebieskim kolorze:D
OdpowiedzUsuńoj zobacz z tym ślubem jak to życie pisze swoją własną histroię
Broszki prześliczne;)Och szkoda,że nie wypalił kiermasz...ale ostatnie dni były fatalne. U nas na szczęście przestało padać i zaświeciło słońce.Oby na dłużej. Pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńJoaś, tak czasem bywa ... ;(
OdpowiedzUsuńA broszki tak ładnie kolorami poukładałaś ... wszystkie piękne ale naj... te w brązach, żółciach i zieleniach:)
Słodkich snów ...
ale cudowne kwiaty!
OdpowiedzUsuńJestem smutny, co się stało w jarmark rzemiosł link: (
OdpowiedzUsuńJoasia:) Lubię też motyle.
pocałunek
No tak, znowu pogoda :( Mam nadzieję, że następnym razem będziecie miały więcej szczęścia, a kwiaty świetne są :)
OdpowiedzUsuńLipcowa pogoda każdemu już się znudziła. Ale dziś zaświeciło słoneczko i jest nadzieja na trochę lata. Szkoda, że z tym kiermaszem tak wyszło, ale brochy są super na pewno szybko znajdą właścicieli. Pozdrawiam i zapraszam na moje CANDY ROCZNICOWE
OdpowiedzUsuńPogoda tego lata jest niestety fatalna - szkoda, ze przez to kiermasz się nie udał. Może następnym razem... Broszki są świetne i na pewno znajda nabywców:))
OdpowiedzUsuńpiękna produkcja:)kiermasz nie wypalił ale będziecie miały co wspominać... :))
OdpowiedzUsuńPiękne wyszły wszystkie broszki, ale te morskie kolory są naj... :) Następny kiermasz na pewno będzie lepszy i owocniejszy. Ale i tak czuję, że wszystko co zrobiłaś wcześniej rozejdzie się jak świeże bułeczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro ze padalo i że tak smutne okazaly sie dni ktore mialy byc weselem.
OdpowiedzUsuńChcialam jednak powiedziec, ze wspaniale sa te broszki, a kolory mnie powalily i po prostu.. Są boskie. Te z pierwszej fotki pasowalyby mi do Torebki ^^
Joasia... Você viu que coloquei mais imagens de café ?
OdpowiedzUsuńBeijo
Joasia. Cieszę się, że masz się dobrze i twój mąż.
OdpowiedzUsuńTwój mąż nie lubi Tilda nazwę :)... I trudno imię dla kota. Zapytaj go, czy kota nazwa może być Jacque :):):)...
Rozumiem, że wysłałeś mój prezent? Jestem ciekaw ...
Cieszę się, że słyszy dostał się do pracy ...
Rozumiem, że nie ma czasu na słońcu. Tutaj też, ale bardzo zimno ...
Uwielbiam być twoim przyjacielem.
pocałunek
Eu fiz uma caixa LINK-ME para seu Blog Joamma&Adan. Eu vou mandar o código por email...
OdpowiedzUsuń"joasiaf10" ?
Zrobiłem pole dla LINK ME Blog Joamma i Adan. Wyślę kod e-mailem ...
"Joasiaf10"?
śliczne broszki :) szkoda że nie wypaliło z jarmarkiem, moze następnym razem :)
OdpowiedzUsuńPogoda na kiermaszu rzeczywiście nie dopisała:(:(
OdpowiedzUsuńBrochy pikne...!!!
Zapraszam po wyróżnienie:)
Śliczne brochy i w ilu kolorach... Na pewno prędzej czy później znajdą swojego właściciela. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja, wszystkie przepiękne :)
OdpowiedzUsuń